*
Posiałam w tym roku sporo słoneczników. Chciałam, by przed domem było odrobinę śródziemnomorsko, Van Gogh by się ucieszył. Niestety czerwiec był suchy, czasu na podlewanie nie miałam. Potem nadeszła polska pora deszczowa. I widzę, że uchował się jeden, słownie jeden słonecznik. Może zdąży zakwitnąć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz