Pogoda nie daje za wygraną. Deszcz nas chyba bardzo polubił, bez wzajemności. Ale co tam, patrzymy przez zapłakane szyby na soczyście zielony trawnik, który w naszym przypadku raczej rzadko zielony bywa, umęczony przez dzieciaki, zwierzaki i słońce. Nie ma tego złego... Gdy za oknem deszcz, pustawo tu w okolicy i cicho, choć czasem dzieci słychać lepiej niż ptaki. By tym drugim dać szansę, uciszam te pierwsze. Z różnym skutkiem, sąsiedzi coś o tym wiedzą. Zazwyczaj działa książkoczytanie. Zatem do roboty, dziś padło na książeczkę o modzie. Dosłownie. Zatem M.O.D.A. Metki, Obcasy, Dżinsy, Adidasy Katarzyny Świeżak. Po bardzo ciekawych książeczkach D.O.M.E.K i D.E.S.I.G.N, które bardzo wciągały naszych chłopaków, teraz pora na coś dla nas. O szafiarkach, ekomodzie, sukienkach-origami i z historią małej czarnej na deser. Jak być modną i ekologiczną jednocześnie, czyli o recyklingu ubraniowym. Także o tym, dlaczego artyści lubią kupować w lumpeksach. Książeczka wyjaśniająca i inspirująca. Nie tylko dla małych dziewczynek.
Pamiętacie tetrowe bluzeczki farbowane w łazience? Wychodziły takie promienne kółka, gdy się powiązało supełki. Niewiele było w sklepach, ale z niczego robiło się coś i jaka frajda, że każdemu wychodzi inaczej.
Dziś ekologia podsuwa pomysły powtórnego wykorzystania tego, co już się nam znudziło. Pociąć, rozpruć, pozszywać, naszyć i gotowe, wychodzi ubranko niepowtarzalne i niemarketowe. Przeprosiłam moją zapomnianą maszynę do szycia, pobawimy się w domowe kreatorki :-).
Pamiętacie tetrowe bluzeczki farbowane w łazience? Wychodziły takie promienne kółka, gdy się powiązało supełki. Niewiele było w sklepach, ale z niczego robiło się coś i jaka frajda, że każdemu wychodzi inaczej.
Dziś ekologia podsuwa pomysły powtórnego wykorzystania tego, co już się nam znudziło. Pociąć, rozpruć, pozszywać, naszyć i gotowe, wychodzi ubranko niepowtarzalne i niemarketowe. Przeprosiłam moją zapomnianą maszynę do szycia, pobawimy się w domowe kreatorki :-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz