wtorek, 2 sierpnia 2011

"Francuska" kamienica w Poznaniu. Do zburzenia.

W ramach wakacyjnego "resetowania się" rzadziej kupuję prasę. Z resztą tu, w mojej letniej kryjówce, nieco o nią trudniej. Dziś jednak kupiłam, trochę przypadkiem. I co? Wyczytałam właśnie, że w mieście, które dotąd postrzegałam jako w miarę rozsądnie zarządzane, zniknie kolejna architektoniczna perełka. Przedwojenna, narożna kamienica. Niewiele tu takich. Zazdrościmy Francuzom, że u nich tak "klimatycznie" i stylowo. Tylko, że gdyby tam, u nich ktoś ośmielił się zamienić pamiątkowy budynek na parking i budkę z kurczakami pewnie zrobiliby kolejną Rewolucję. "Wraz z wyburzeniem kamienicy na rogu Krysiewicza i Długiej zniknie jedna z najpiękniejszych poznańskich perspektyw. Z tego miejsca rozpościerał się bowiem zachwycający widok w kierunku kościoła Bernardynów. Jak w eleganckiej dekoracji teatralnej ciągi kamienic po obu stronach ulicy prowadziły nasz wzrok ku dwóm kościelnym wieżom. Tę perspektywę otwierała właśnie skazana na śmierć kamienica. By podkreślić wyjątkowość tego miejsca, dawni architekci zaprojektowali przed nią trójkątny zielony skwer z charakterystyczną kutą balustradą i schodami."   - pisze historyk sztuki Maciej Kucharski w dzisiejszym wydaniu lokalnej Wyborczej. Ale kogo dziś obchodzi ówczesna wizja miasta. Mamy nową, szkoda, że nie lepszą. Po kamienicy na początek pozostanie, jak w wierszu Białoszewskiego (gdy zabrali mu kaflowy piec),  "szara naga jama"... Żal 
P.S. Całość artykułu dostępna tutaj: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,10046049,Po_nas_zwirowy_parking__O_kamienicy_przy_ul__Dlugiej.html
P.S.2. Ciąg dalszy historii kamienicy w dzisiejszym (3 sierpnia) wydaniu GW: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,10052596,Kamienica_zniknie__problem_pozostanie.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz