Pada. Pada i pada. Jachty przysnęły w przystani i czekają cierpliwie na odpowiedni, spokojniejszy wiatr. Na jeziorze tylko kaczki, zabłąkany łabędź i wszędobylskie mewy. Dziś zimno. Słońce obrażone. Dodam kawałek imbiru do herbaty. Nabierze wyrazu, pomoże przeczekać tych parę godzin do słońca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz