Według najnowszych informacji od malijskich przyjaciół, informacji których potwierdzenie znaleźć już można w mediach nie tylko francuskich, ingerencja zbrojna sił francuskich ma coraz większy zasięg. Z jednej strony tak oczekiwana obecność wojsk wojsk francuskich i ościennych państw afrykańskich trochę sytuację malijską uspokoi, z drugiej powoduje kres, przejściowy miejmy nadzieję, ruchu turystycznego. Kolejne paczki dla Malijczyków przekazałam, tym razem najbardziej wykazali się studenci naszej Uczelni, bardzo Wam dziękuję! Może choć odrobinę ta afrykańska rzeczywistość będzie łatwiejsza do zniesienia, zwłaszcza dla tych, którzy innej nie znają, a dotychczasowa bardzo się zachwiała. Miejmy nadzieję, że niebawem znów w kraju dogonów życie będzie toczyło się spokojnie i powolnie, w dostojnym, afrykańskim rytmie.
|
fot. Iwona z Mali |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz