sobota, 26 kwietnia 2014

Hanami u przyjaciół



Mam przyjaciół z ogrodem, którego nie da się objąć wzrokiem w całości. Można podziwiać go fragmentami, skupić się na detalu lub podziwiać rośliny w grupie. Cały ten tajemniczy ogród zobaczyć można chyba tylko z powietrza. Ogrom roślinnego piękna.  


Właśnie zakwitły japońskie wiśnie - można dziś było usiąść pod kwietnym parasolem i delektować się ulotnością natury. Wystarczy nieco deszczu i wiatru, a za dni parę na trawniku pod tymi drzewami będzie różowawy florystyczny śnieg i dalej będzie tam pięknie, tylko, że pod nogami, nie w górze. 



 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz