Nowy Rok powitaliśmy z nowym, lżejszym gipsem, jak widać Złotowłosej humor i polot dopisują, do tego szybko nauczyła się stosować nowy "rękaw" jako broń w konfliktach z braćmi. Miło połamania Nowy Rok zaczął się jak widać pogodnie i wesoło, do tego aura też jakoś radośnie nastrojona, bo za oknem klucz dzikich gęsi niedawno widzieliśmy, hortensje wypuszczają młode listki, a wiosenne bratki nadal, począwszy od minionej wiosny, kwitną w najlepsze.
W podręcznej biblioteczce też wyszperałam nieco weselszą i odprężającą literaturę, na bok odkładając reportaże, którymi się ostatnio obwarowałam. Połknęłam zatem jednym tchem "Poradnik pozytywnego myślenia", powieść którą napisał Matthew Quick, osnutą na historii niepoprawnego optymisty zmagającego się z chorobą psychiczną i będącą kanwą do filmu pod tym samym tytułem ( http://www.youtube.com/watch?v=gBJocPosTrI ). Rzecz o tym, jak mieć pod kontrolą "swojego świra", jak go wybiegać czy wytańczyć, byle tylko nie dać mu dojść do głosu. O poważnych problemach w komediowej odsłonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz