I tu nagle zima przypomniała o sobie ... deszczem. Potem pogroziła lodowatym paluchem tym, co już o niej zapomnieli i zimowe opony chcieli zamieniać na letnie. Teraz to raczej łyżwy zamiast kół by się przydały - zrobiło się pięknie i niebezpiecznie. Zwłaszcza o tym drugim myśli zapewne każdy, kto po takiej aurze miał nieplanowaną wizytę w poradni chirurgicznej lub w warsztacie samochodowym. Zaliczyłam obie sytuacje, do gołoledzi i lodu podchodzę z pokorą i uniżeniem. I choć pięknie jest, niecierpliwie czekam, gdy będzie ciut bezpieczniej. Niechby chociaż mróz i śnieg, ale może bez tego lodu, ten ostatni zostawmy sobie do drinków.
sobota, 25 stycznia 2014
Królowa lodu
I tu nagle zima przypomniała o sobie ... deszczem. Potem pogroziła lodowatym paluchem tym, co już o niej zapomnieli i zimowe opony chcieli zamieniać na letnie. Teraz to raczej łyżwy zamiast kół by się przydały - zrobiło się pięknie i niebezpiecznie. Zwłaszcza o tym drugim myśli zapewne każdy, kto po takiej aurze miał nieplanowaną wizytę w poradni chirurgicznej lub w warsztacie samochodowym. Zaliczyłam obie sytuacje, do gołoledzi i lodu podchodzę z pokorą i uniżeniem. I choć pięknie jest, niecierpliwie czekam, gdy będzie ciut bezpieczniej. Niechby chociaż mróz i śnieg, ale może bez tego lodu, ten ostatni zostawmy sobie do drinków.
niedziela, 12 stycznia 2014
Natan poznaje morze
Obejrzeliśmy wczoraj dość
szczególny film. Delikatny, subtelny, zanurzony w dzikiej naturze i w ludzkich emocjach.
Alamar (Nad morzem, reż. Pedro Gonzalez - Rubio) to historia dwojga ludzi, pochodzących
z odległych krajów i kultur, których po rozpadzie związku łączy już tylko pięcioletni
synek dzieląc swoje małoletnie życie między krainy każdego z rodziców. Światy
te są skrajnie przeciwstawne – mama mieszka w Rzymie, tato zaś pokazuje synkowi proste rybackie życie
w magicznej krainie Banco Chinchorro, w okolicach unikalnej fauny i flory
skupionej wokół największej na świecie rafy koralowej. W filmie dzieje się
niewiele, a widać w nim tak dużo, zwłaszcza tego, co tak trudno dziś zobaczyć.
Więcej o filmie można znaleźć tu:
http://cine-invisible.blogs.fotogramas.es/?s=alamar
niedziela, 5 stycznia 2014
Gipsowe fantazje na Nowy Rok
Nowy Rok powitaliśmy z nowym, lżejszym gipsem, jak widać Złotowłosej humor i polot dopisują, do tego szybko nauczyła się stosować nowy "rękaw" jako broń w konfliktach z braćmi. Miło połamania Nowy Rok zaczął się jak widać pogodnie i wesoło, do tego aura też jakoś radośnie nastrojona, bo za oknem klucz dzikich gęsi niedawno widzieliśmy, hortensje wypuszczają młode listki, a wiosenne bratki nadal, począwszy od minionej wiosny, kwitną w najlepsze.
W podręcznej biblioteczce też wyszperałam nieco weselszą i odprężającą literaturę, na bok odkładając reportaże, którymi się ostatnio obwarowałam. Połknęłam zatem jednym tchem "Poradnik pozytywnego myślenia", powieść którą napisał Matthew Quick, osnutą na historii niepoprawnego optymisty zmagającego się z chorobą psychiczną i będącą kanwą do filmu pod tym samym tytułem ( http://www.youtube.com/watch?v=gBJocPosTrI ). Rzecz o tym, jak mieć pod kontrolą "swojego świra", jak go wybiegać czy wytańczyć, byle tylko nie dać mu dojść do głosu. O poważnych problemach w komediowej odsłonie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)