piątek, 9 sierpnia 2013

Z Hemingwayem w Hiszpanii - cd.

Zatem Hemingway . Najpierw problem ogromny, by go zdobyć . W końcu przez antykwariat ściągać się udało i oto pachnące papierem z PRL-u PIWowskie wydanie "Słońce też wschodzi " podjechało ze mną do Hiszpanii. Gdy czytałam pełne prawdziwej pasji opisy corridy, które onegdaj tak zachwyciły Amerykę, żar  z nieba dodawał lekturze prawdziwości i brakowało tylko ulicznego pyłu. Hemingway znakomicie oddał emocje i więzi, jakie tworzą się między bykiem a torreadorem, gdzie ten ostatni powinien przede wszystkim byka kochać i rozumieć, tym sposobem piękno walki, jaka toczy się między imponujących rozmiarów zwierzęciem a kruchym człowiekiem bierze górę nad okrucieństwem człowieka.
"Słońce też wschodzi" to ciekawa wycieczka po artystycznym świecie Francji i Hiszpanii, spotkacie tu Gertrudę Stein, pojawia  się Ezra Pound. Są klimaty i
nastroje z surrealistycznego międzywojnia. Jest też wątek wędkarski. Hemingway uwielbiał łowić ryby, wędkowanie to też jeden z motywów wspomnianej powieści - bohaterowie jadą do Hiszpanii m.in. na ryby.
U nas  ryb było pod dostatkiem, tylko brać nie chciały. W nieprzyzwoicie przezroczystej wodzie pożerały przynętę i zwiewały równie szybko jak się zjawiły. Rrównie nagle pojawiły się pewnego dnia delfiny. Gdy już się wydawało, że wokół nic tylko woda - nagle plusk i proszę -dzieciaki miały widowisko -niespodziankę. Po tym, co zobaczyły, już chyba nigdy nie będą chciały iść do aquaparku. Delfiny jakiś czas z nami, raz po raz wyskakując nad powierzchnię wody, a nam zaraz zrobiło się jakoś pewniej, zwłaszcza, że niewszyscy pałali morską pasją. Nagle delfiny zniknęły, chwilę potem pojawił się zarys lądu. Fotki z wyprawy niebawem, niestety bez delfinów.

2 komentarze:

  1. No tak aż dziw że Hemingwaya tak trudno kupić w księgarniach, a także Dziennik Anny Frank i wiele innych wartościowych książek. Pod dostatkiem za to Greye i inne bezwartościowe ochłapy.
    Wspaniałych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mnie to zdziwiło, ale na szczęście są antykwariaty. Do Hemingwaya jeszcze powrócę, właśnie przestudiowalam jego biografię - pasjonująca! Dzięki za wakacyjne życzenia - niniejszym odwzajemniam i serdeczności przesyłam

    OdpowiedzUsuń