Bliskość i utrata. Rekonstrukcja czyjegoś
życia, przygotowanie do druku
rozpoczętych przez zmarłą opowiadań ku
odzyskaniu złudzenia jej istnienia. To motyw przewodni znakomicie napisanej
powieści Francisco Goldmana, Mów do niej
(oryg. Say her name). Terapeutyczny
strzał w dziesiątkę – utracona ukochana ożywa nie tylko we wspomnieniach, ale
też w pozostawionych notatkach, niedokończonych opowiadaniach, w innych
ludziach. Love story połączona z kryminałem, choć od początku wiadomo, że mamy
do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem. Bez tkliwości, z napięciem, z erotyką
i bliskością mimo rzeczywistej nieobecności głównej bohaterki. Piękny literacki
pomnik z eptafium : « Świat jest (...) zbyt durny i pełen wrogości,
by mierzyć się z nim w pojedynkę » (s. 391, wyd. Agora 2015). Przeczytać na pewno warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz